Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   13
                 

Grzegorz "Gregorious" Kozak


Nie od dziś wiadomo, że przyszłość gier komputerowych, to Internet. Mało gier przeznaczano jest już tylko i wyłącznie do gry pojedynczej. Brak trybu multiplayer zaliczany jest do minusów danej produkcji. Może już niedługo opcja single player będzie uznawana za wadę? Wątpię, ale nie zmienia to tego, iż rynek gier MMORPG jest postrzegany jako żyła złota.



SMOKI…
Tytułów jest cała masa. Jedne cieszą się ogromną popularnością i nabijają ogromne pieniądze producentom. Inne stają się zabawą dla garstki ludzi, co prowadzi do naturalnej śmierci w sieci. Są też takie tytuły, które podgrzewają atmosferę, robiąc nadzieje na kolejną rewolucję, ale kończą w koszu. Niestety, tych ostatnich jest całkiem sporo. Do jakiej kategorii należy DRAGON EMPIRES, tworzony przez Codemasters? Osoby interesujące się tą produkcją znają odpowiedź. Tym, którzy się nie orientują, proponuję przebrnąć przez te kilka tysięcy znaków i dokopać się do odpowiedzi, która będzie się znajdować na końcu tekstu (nie mogę przecież urwać zapowiedzi po kilku zdaniach).

(kliknij aby powiększyć)
Macie nie jeść grochówki!!!


…I NIE TYLKO
Jak mówi sam tytuł będziemy mieli do czynienia ze smokami. Akcja gry toczyć się będzie w świecie Fortitude, który składa się wielu wysp, podzielonych na pięć Cesarstw, rządzonych przez innego smoka. Podwładnymi będą trzy rasy: ludzka, smocza krew i cień. Po określeniu rasy będziemy mogli wybrać klasę postaci (po pięć dla każdej z ras). Gdy już dokonamy tych formalności zostaniemy przeniesieni do świata gry. Naszą karierę rozpoczniemy jako zwykły obywatel wybranego przez nas Cesarstwa. Oczywiście tylko od nas zależy, w którą stronę rozwinie się nasza kariera. Możemy m.in. zostać zwykłym bandytą, łowcą głów, rzemieślnikiem, zarządcą, handlowcem

Przecież tyle razy mówiłem, żeby jej nie jeść!


Świat Fortitude ma tętnić życiem i być utkany na zasadach funkcjonowania prawdziwych społeczności, a wiec wspólnych zależności. Jeżeli kogoś uszkodzimy, możemy być pewni, że długo nie będzie nam to uchodzić płazem. Poszkodowany w końcu zatrudni łowcę, który na pewno nam nie popuści. Podobnie, gdy zajmować będziemy się wyrobem różnych dziwnych rzeczy i nie dostaniemy na czas materiałów, to nie będziemy mogli sprzedać tego w mieście, a co za tym idzie zapłacić podatków, a wiec zacznie nas ścigać skarbówka (sic!). I tak dalej, i tak dalej.
MIASTA I SILNIK
Największy ruch będzie panował oczywiście w miastach, którymi będą rządzić co bardziej sprawne klany. Oczywiście zapanowanie nad całym miastem nie będzie łatwą sprawą. Nagle staną przed nami wyzwania typowe dla rządzących. Dbać trzeba o bezpieczeństwo mieszkańców, zajmować się podatkami, umożliwiać handel i wiele innych. Na samym zdobyciu jakiegoś osiedla się nie skończy. Spadnie na nas odpowiedzialność za rozwój naszych włości.

Oj, chyba mam lęk wysokości


Od strony graficznej gra całkiem nieźle się prezentuje. Przynajmniej patrząc po screenach można odnieść takie wrażenie. Jako, że jest to gra tylko i wyłącznie sieciowa, Codemasters postanowili ukrócić cierpienia graczy z powodu zapchanych łącz. Największą zaletą i innowacyjnością silnika graficznego jest oparcie pracy na generatorach. Polegać ma to na tym, iż na głównym serwerze gry umieszczone zostaną jedyne najważniejsze dane dotyczące rzeźby terenu oraz zbiory wytycznych dla generatorów. Cała reszta znajduje się na komputerach graczy. Praca generatorów opiera się na fraktalach co powoduje, że wygenerowanie nawet najbardziej skomplikowanego obrazu nie zapycha łącza na amen. Także procesor nie poci się zbytnio przy obróbce grafiki.

Miss Polonia 2004 :D


A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE
Wszystko pięknie wygląda na papierze (tudzież monitorze), rzeczywistość często weryfikuje szumne zapowiedzi twórców. Zresztą każdy reklamuje swój produkt jako super-duper-genialny-każdy-musi-go-mieć, ale my nie jesteśmy przedszkolakami i pewne doświadczenie już mamy. Niestety jest jeden minus w weryfikacji tego wszystkiego w przypadku DRAGON EMPIRES. Choć jest to tylko jedna przeszkoda, ale bardzo fundamentalna. Okazuje się, że Mistrzowie Kodu połamali sobie zęby na tej produkcji i wylądowała ona w koszu, a ludzie za to odpowiedzialni zostali przydzieleni do innych projektów. Jednak stworzenie dobrej gry MMORPG [dla przypomnienia, Massive Multiplayer On-Line Role Playing Game – przyp. Balcer] nie jest takie łatwe nawet dla największych. Na pocieszenie dodam, że strona jaki i forum dotyczące DRAGON EMPIRES nadal funkcjonuje.


Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   13